Internet zmienił wszystko. To hasło wyświechtane, banalne i śmieszne aw swej doniosłości. Ale prawdziwe.
Internet zmienił wszystko i zmienia również prawo, które na zmiany jest jednak wyjątkowo oporne i za pomysłowością Internetu nie nadąża.
Za jedną z najważniejszych konsekwencji rozwoju sieci wskazuje się rewolucję w metodach komunikacji międzyludzkiej. Dzięki Internetowi, jesteśmy w stanie komunikować się ze sobą szybko, tanio i na dowolną odległość.
Zalety te zostały wykorzystane również przy zawieraniu umów, który to proces równie często co komunikacja codzienna, przenoszony jest do sieci.
W dzisiejszym wpisie, uwagę chciałbym poświęcić zawieraniu umów przy wykorzystaniu poczty e-mail.
Jeżeli interesują cię umowy pod konkretną branżę, sprawdź te materiały:
Spis treści
Dla twojej wygody przygotowałem spis treści, który ułatwi ci poruszanie się po tej stronie.
Co to jest umowa?
By zawrzeć umowę, wiedzieć należy, czym ta umowa w ogóle jest. Dlatego na początek postraszę prawniczym żargonem i powiem, że umowa to dwustronna czynność prawna polegająca na złożeniu zgodnych oświadczeń woli przez strony.
Brzmi poważnie i groźnie, czyli tak jak przystało na obnoszącego się ze swoją dumą prawnika. W praktyce, na czym polega umowa, każdy czuje.
- Jacek przekazuje samochód Andrzejowi, Andrzej płaci Jackowi kilka / kilkanaście tysięcy złotych i mamy umowę sprzedaży.
- Pankracy pomieszkuje w mieszkaniu Walentego, płaci mu za każdy miesiąc kilka stówek i mamy umowę najmu.
- Mikołaj pisze na zamówienie dla Agnieszki pracę zaliczeniową z polskiego i mamy umowę o dzieło.
Proste? Ach, banalne! Skutkiem każdej umowy jest określone zachowanie stron. Ktoś robi coś, by ktoś inny zrobił coś w zamian.
Dlaczego? Bo tak się strony umówiły.
Wykonanie umowy jest zatem następstwem jej zawarcia, które wymaga porozumienia (konsensu) stron co do treści tejże umowy – czyli tego, co każdy ma zrobić.
Zawarcie umowy
Ustaliliśmy, że umowa zostaje zawarta poprzez poprzez złożenie przez strony zgodnych oświadczeń woli. Świetnie.
Zatem odpowiedzią na pytanie zawarte w tytule wpisu, będzie ustalenie, czy do złożenia tychże oświadczeń może dojść poprzez wysłanie wiadomości e-mail.
Z pomocą przychodzi art. 60 Kodeksu cywilnego.
Z przytoczonego przepisu wynika, że oświadczenie woli może przybrać dowolną formę. Przyjmuje się, że osoba może wyrazić swoją wolę:
- wprost (przez ustne lub pisemne złożenie określonego oświadczenia woli)
- w sposób dorozumiany (przez każde zachowanie, ujawniające wolę dokonania określonej czynności)
Ustne lub pisemne złożenie oświadczenia woli nie budzi wątpliwości. Jeśli chodzi natomiast o sposób dorozumiany, warto wesprzeć się przykładami:
- wskazanie w sklepie palcem produktu, który chce się kupić – oświadczenie woli o zawarciu umowy sprzedaży
- zajęcie miejsca w autobusie – oświadczenie woli o zawarciu umowy przewozu
Skoro zatem oświadczenie woli złożone może być w dowolnej formie, nie budzi wątpliwości, że umowa może zostać zawarta również przez wymianę wiadomości e-mail.
Przy czym, złożenie oświadczenia woli przez e-mail będzie najczęściej traktowane jako wyrażenie woli w sposób dorozumiany.
Zgodnie bowiem z art. 78 § 2 Kodeksu cywilnego, by e-mail uznać za formę pisemną, musiałby on być opatrzony podpisem elektronicznym.
Forma umowy: e-mail nie zawsze wystarczy
Ze względu na uznanie wiadomości e-mail za wyrażenie woli w sposób dorozumiany, nie zawsze będzie możliwe zawarcie ważnej umowy tą drogą.
Wynika to z faktu, że ustawodawca przewidział dla niektórych umów wymóg zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności. Przykładowo, formy pisemnej wymagają:
- umowa przenosząca autorskie prawa majątkowe,
- umowa licencyjna wyłączna,
- umowa sprzedaży nieruchomości (wymóg formy pisemnej szczególnej: aktu notarialnego).
Umowa zawarta z niezachowaniem formy pisemnej zastrzeżonej pod rygorem nieważności jest po prostu nieważna, a więc nie dochodzi do skutku, strony nie są nią związane.
W przypadku, gdy dana umowa nie wymaga zachowania szczególnej formy, może zostać zawarta w formie dowolnej, a więc pisemnej, ustnej i dorozumianej.
W takiej sytuacji, wymiana maili może zostać uznana za wiążącą strony umowę.
E-mail może budzić wątpliwości
Mimo braku wymogu zachowania formy pisemnej, nie zawsze wymiana wiadomości e-mail, wystarczy, by uznać umowę za zawartą. W przypadku bowiem oświadczeń woli składanych w sposób dorozumiany, istotnego znaczenia nabiera ich interpretacja.
Po pierwsze, ustalić należy, czy do złożenia oświadczenia woli w ogóle doszło. Zgodnie bowiem z przytoczonym wcześniej art. 60 Kodeksu cywilnego, określone zachowanie można uznać za oświadczenie woli, jeśli wyraża wolę osoby w sposób dostateczny.
Każdorazowo należy zastanowić się, czy treść wiadomości e-mail w sposób jednoznaczny i jasny wskazuje na wolę zawarcia określonej umowy.
Po drugie, między stronami dojść może do sporu nie o to, czy umowa została zawarta, lecz na jakich warunkach. Z wiadomości e-mail wynika, że strony zawarły umowę, ale obie mają odmienne wyobrażenia co do jej treści.
Zawsze bezpieczniej na piśmie
Przedstawione powyżej problemy z interpretacją treści wiadomości e-mail pokazują, że umowę wprawdzie można zawrzeć przez e-mail, ale w praktyce generuje to rozmaite spory.
Wszystko jest pięknie, dopóki strony są zgodne co do istnienia i treści umowy. Problem pojawia się w sytuacji, gdy zaczynają wzajemnie kwestionować swoje zachowanie.
Największą wadą umów zawieranych przez e-mail są trudności dowodowe. W razie sporu, strony będą musiały udowodnić istnienie (bądź nieistnienie) określonej umowy i treść jej postanowień.
Wprawdzie dowód w postaci zachowanych wiadomości e-mail jest prawnie dopuszczalny, ale w praktyce może powodować różne komplikacje w toku postępowania dowodowego.
Strony mogą chociażby kwestionować autentyczność wiadomości, czy tożsamość ich pochodzenia, a w końcu wymiana maili może być tak obfita, że trudno będzie ostatecznie ustalić warunki zawartej umowy. Ostateczne słowo należeć będzie do sądu, który uzna, czy do zawarcia umowy doszło i jaka jest jej treść.
Dla pewności i poczucia bezpieczeństwa, zawsze warto dążyć do zawarcia umowy na piśmie – nawet jeśli nie jest to konieczny wymóg jej ważności.
Podsumowanie
Umowa zawarta przez e-mail będzie ważna, jeśli:
- przepisy nie wymagają zachowania dla danej umowy formy pisemnej pod rygorem nieważności
- z treści korespondencji e-mail wynikać będzie w sposób nie budzący wątpliwości wola zawarcia umowy
Niezależnie jednak od skuteczności umowy zawartej przez e-mail, swoje interesy warto zabezpieczyć umową na piśmie.
Potrzebujesz poradzić się, czy zawarłeś ważną umowę albo zabezpieczyć swoje interesy w związku z zawieraną umową? Mogę ci pomóc.
Napisz do mnie na adres wojciech.wawrzak@prakreacja.pl.
Przeczytaj również:
Zdjęcie w nagłówku autorstwa mama.
Bonus: kurs on-line
Chcesz dowiedzieć się, w jaki sposób samodzielnie przygotować umowę dotyczącą praw autorskich albo po prostu taką umowę zrozumieć, zweryfikować i umieć negocjować?
Jako dodatek do tego artykułu przygotowałem 9-dniowy kurs e-mailowy poświęcony umowom dotyczącym praw autorskich.
Udział w kursie jest nieodpłatny.
Kurs polega na tym, że przez 9 dni otrzymujesz wiadomości dotyczące poszczególnych elementów umowy. Rozprawiamy się z tematami takimi jak:
- strony umowy,
- preambuła,
- definicje,
- przedmiot umowy,
- szczegółowe postanowienia licencyjne,
- prawa zależne i osobiste,
- odpowiedzialność z tytułu naruszenia praw autorskich,
- wynagrodzenie,
- postanowienia końcowe.
Kurs dostępny jest wyłącznie dla subskrybentów newslettera. Jeżeli chcesz wziąć w nim udział, zapisz się do newslettera korzystając z poniższego formularza, a zostaniesz również automatyczny zapisany do grupy uczestników kursu.