4 proste sposoby na spam w Twojej skrzynce

Drażni Cię spam w Twojej skrzynce mailowej? Wchodzisz na pocztę i atakują Cię setki bezsensownych wiadomości? Nie jesteś sam. Miliony ludzi na świecie narzekają codziennie na ten sam problem. Większość z nich nie robi z tym jednak zupełnie nic. Ja pokażę Ci dzisiaj cztery proste sposoby, dzięki którym rozprawisz się ze spamem.

Spis treści

#1: Czytaj, na co wyrażasz zgodę

Spam nie jest tym, za co go uważasz. Spam to często korespondencja, którą sam zamówiłeś. Rejestrując się na najróżniejszych portalach wyrażasz zgodę na otrzymywanie określonych wiadomości (najczęściej marketingowych) na swoją skrzynkę. Co więcej, robisz to całkowicie dobrowolnie.

Dlaczego dobrowolnie? Bo zaznaczasz checkboxy, których nie masz obowiązku zaznaczać. Jeśli przeczytasz artykuł, do którego odsyłam powyżej, dowiesz się, o czym mówię. W tej chwili chcę Cię tylko zachęcić, byś uważnie czytał to, co zaznaczasz, przechodząc przez proces rejestracji.

Dzięki drobnemu wysiłkowi poświęconemu na przeczytanie kilku zdań przy rejestracji, możesz ograniczyć ilość przychodzących do Ciebie maili o połowę. Sprawdzone info.

Spójrz na printscreen poniżej. Dwa pierwsze checkboxy nie są obowiązkowe. Możesz je po prostu odznaczyć i po kłopocie.

zgody na spam

#2: Nie podawaj maila, gdzie popadnie

Zawsze zastanów się dwa razy, zanim podasz gdzieś swój adres e-mail. Przynajmniej połowa miejsc, w których to robisz, nie jest tego warta.

Internet przypomina nadmorskie stragany z pierdołami. Kupujesz wiedziony impulsem, a na drugi dzień stwierdzasz, że to zbędny gadżet. Tak samo jest ze stronami, gdzie podajesz e-mail. Ty o nich zapominasz, ale one o Tobie nie. Bombardują Cię setkami maili, do których nawet nie zaglądasz.

#3: Korzystaj z tymczasowego adresu e-mail

Jeśli podajesz gdzieś swój mail wyłącznie jednorazowo (np. by otrzymać dostęp do jakiejś treści, czy pobrać jakiś plik), skorzystaj z tzw. tymczasowego adresu e-mail. W googlach znajdziesz co najmniej kilka serwisów, które oferują wygenerowania adresu na okres 30-minut.

Dzięki temu, osiągniesz swój „dostępowy” cel, a jednocześnie unikniesz zapisu do kolejnej listy subskrypcyjnej.

#4: Wypisz się ze zbędnych subskrypcji

Z otrzymywania wielu wiadomości możesz zrezygnować. Wystarczy, że zjedziesz na dół maila, odszukasz magiczny link „wypisz mnie / zrezygnuj”. Po tygodniu takiego wypisywania się, odczujesz wyraźny spadek liczby otrzymywanych wiadomości.

Jeśli otrzymujesz maila bez możliwości automatycznej rezygnacji, zawsze możesz odpowiedzieć na taką wiadomość i zażądać usunięcia Twojego maila z bazy. Intensywna działalność GIODO sprawia, że rozsyłający mailing respektują takie żądania.

Pamiętaj, że rezygnacja z mailingu to tylko leczenie skutku, a nie zapobieganie przyczynie. Jeśli zastosujesz się do porad z dwóch wcześniejszych punktów, za jakiś czas będziesz zdrowy i wolny od natrętnych maili bez konieczności wypisywania się z list subskrypcyjnych.

Ej, ale to wcale nie jest SPAM!

Sposoby, które opisałem powyżej nie dotyczą tak naprawdę spamu. Na wytaczanie armat przeciwko prawdziwym spamerom przyjdzie jeszcze na blogu czasu. Dzisiaj chciałem Ci pokazać, że to, co dzieje się w Twojej skrzynce, często jest wynikiem Twoich własnych działań.

Prawdziwego spamu nie przychodzi wcale tak wiele, jak mogłoby się wydawać. Z własnego doświadczenia wiem, że większość niechcianych wiadomości to mailing „zamówiony”.

Jeśli zatem możemy zaoszczędzić sobie nerwów sami, dlaczego nie skorzystać z tych czterech prostych metod i bardziej świadomie, rozważnie korzystać z Internetu?

spam

Jeszcze raz zachęcam Cię do lektury artykułu poświęconego pozorności darmowego Internetu. Przeczytaj i wyciągnij wnioski: w Internecie płacisz swoimi danymi osobowymi, ale… rób to z głową!

Polecam Twojej uwadze również rozmowę na temat zdjęć z tablicami rejestracyjnymi:

Dowiedz się również, jak wysyłać legalne maile:

BONUS: wytyczne dotyczące newslettera

Dodatkiem do tego artykułu są wytyczne dotyczące legalnego newslettera.

Dodatek dostępny jest dla subskrybentów newslettera.

Prakreacja.pl

Niestety, ale wybrałeś/aś brak obsługi systemu komentarzy Disqus w menu cookies. Zmień to ustawienie, żeby zobaczyć w tym miejscu komentarze.